JAK JEŚĆ?

JAK JEŚĆ?

Istnieją potrawy, których prawidłowe jedzenie wymaga pewnych umiejętności. Starajmy się w miarę możliwości posługiwać widelcem, nie dotykając jedzenia palcami. Prawidłowo podana potrawa powinna być łatwa do spożycia. Jeżeli nie jesteśmy pewni, jak postąpić, naśladujmy panią domu.

Szparagi. Właściwie przygotowane szparagi można kroić widelcem i zjadać w całości. Jeżeli jednak są twarde, odsuwamy na brzeg talerza końce. Podczas posiłku w gronie rodziny lub bliskich znajomych można w ostateczności ujmować je palcami za końce, tylko wówczas jednak, kiedy pani domu zachęci nas do tego swym zachowaniem. Maczając je w sosie nie poruszajmy talerzem.

Małże, skorupiaki, marynaty, kawior

Małże. Mięso małży, surowe lub gotowane, powinno być oddzielane od skorupy specjalnym widelcem, który trzymamy w lewej ręce. Tylko podczas posiłków w bardzo ścisłym gronie możemy pozwolić sobie na unoszenie muszli do ust i wysysanie sosu. Farsz zbieramy na odrobinę chleba wbitego na widelec. Małże (mule) po marynarsku, czyli w sosie cebulowym, gotowane w skorupach, mogą trafić na stół jedynie podczas posiłków w gronie bliskich. Staramy się oddzielić je od skorupki widelcem, a pani domu podaje łyżki, byśmy mogli skosztować sosu. Przygotowując uroczystą kolację małże wyjmujemy ze skorup i jemy z sosem jak zupę – łyżką.

Łosoś wędzony lub marynowany. Kroimy go nożem do ryb. Przy stole nie robimy sobie kanapek, ale jemy rybę z kawałkiem pieczywa.

Kawior. To jeden z najbardziej cenionych przysmaków, toteż podając go przestrzegamy na ogół pewnego ceremoniału. Zimny, ale nie zmrożony, powinien spoczywać na kruszonym lodzie. Należy zadbać, by na stole znalazło się odpowiednie pieczywo. Czubkiem noża nakładamy kilka ziarenek na mały kawałek chleba. Kawior można podawać także z blinami i śmietaną. Takie bliny je się widelcem.

Skorupiaki. Jeżeli posiłek jest uroczysty, możemy podać je tylko pod warunkiem, że są starannie przygotowane i oddzielone od skorup. Jeżeli przyjęcie nie ma charakteru ściśle oficjalnego, po lewej stronie przy nakryciu znajdą się szczypce do odłamywania odnóży i specjalny nożyk do wyciągania mięsa. Wówczas chwytamy odnóża kraba, langusty, homara lub rakapalcami, co nie oznacza, że wolno unosić je wprost do ust i z nieprzyjemnym dla ucha dźwiękiem wysysać mięso. Obok talerza powinna stać miseczka z wodą i plasterkiem cytryny. Obmywamy w niej końce palców.

Ślimaki. Szczypce do ślimaków służą do unieruchomienia muszli lewą ręką i wydobycia mięsa i farszu specjalnym widelcem trzymanym w prawej ręce. Pikantny farsz, którym nadziewamy ślimaki, sprawia, że nie podaje się ich podczas uroczystych obiadów. Zapraszając kilka znajomych osób, pani domu układa ślimaki na specjalnych talerzach.

Gęsie wątróbki. Ułożone na lodzie tylko z paroma liśćmi sałaty, powinny zostać pokrojone w plastry nożem, który zanurzamy w gorącej wodzie. Wątróbki je się widelcem, bez masła. Nie należy rozsmarowywać wątróbki na chlebie. Na ogół podaje się ją z opiekanym pieczywem tostowym.

Sery. We Francji „posiłek bez sera, jest – jak mawiał Brillat-Savarin – niczym piękność bez oka”. Na tacy powinny znaleźć się przynajmniej trzy różne gatunki, ale przecież Francja ma ich ponad czterysta. Można ograniczyć się do podania jednego sera, na przykład całego koła brie. Ser nie musi być napoczęty przed postawieniem na stole.

Ser dzielimy zgodnie z jego kształtem, tak, by nie zostawiać zbyt dużo skóry dla innych biesiadników. Sery trójkątne kroimy zatem na trójkąty, niejako po linii skośnej, sery okrągłe (typu camembert) na cząstki jak tort, kwadratowe miękkie na paski, jeśli przed podaniem całość przekrojono na pół, w przeciwnym razie – na ćwiartki, poczynając od rogów; sery wysokie – poprzecznie, kręgi sera – w trójkątne cząstki.

Skóry sera, z wyjątkiem bardzo delikatnej, posypanej ziołami, pieprzem czy orzechami, nie jemy. Usuwamy ją nożem przytrzymując cząstkę sera kawałkiem chleba. Następnie ser kroimy na małe kawałki, nożem nanosimy je na chleb i zjadamy. We Francji sera nie jada się widelcem, a jedyny wyjątek stanowić może ewentualnie gruyere, nie robi się również kanapek z serem. Noża, którego czubkiem chwytamy ser, nigdy nie wkładamy do ust. W Polsce kanapki z plasterkami sera są popularne, rzadko jednak jadamy go przy obiedzie czy podczas wystawnych przyjęć.